W poniedziałek około godziny 14:00 Romanowski został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz policję. Zakuty w kajdanki, polityk został wyprowadzony z mieszkania. Zatrzymanie nastąpiło po tym, jak Sejm uchylił jego immunitet poselski w związku z zarzutami dotyczącymi nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Mimo drugiego immunitetu, związanego z jego członkostwem w Radzie Europy, Prokuratura Krajowa uznała, że nie stanowi on przeszkody dla zatrzymania i postawienia zarzutów.

Po przesłuchaniu, które trwało kilka godzin, Romanowski został przewieziony do szpitala. Jego pełnomocnik, mecenas Bartosz Lewandowski, przekazał, że polityk ma przejść badania i zostanie przetransportowany do izby zatrzymań. Dziennikarz TVP Info, Rafał Miżejewski, poinformował na portalu X, że nie złożono wniosku o tymczasowy areszt.

Jak czytamy, zatrzymanie Romanowskiego było motywowane przez prokuraturę obawą o bezprawne utrudnianie postępowania oraz koniecznością niezwłocznego zastosowania środków zapobiegawczych. Prokuratura Krajowa prowadzi dochodzenie w sprawie rzekomych nieprawidłowości finansowych w Funduszu Sprawiedliwości, za który Romanowski był odpowiedzialny jako wiceminister sprawiedliwości.