Premier Donald Tusk postanowił wykorzystać zamach terrorystyczny w Magdeburgu do zbicia politycznego kapitału i kreując się na obrońcę Polski przed nielegalną migracją, zaatakował wczoraj Prawo i Sprawiedliwość.

- „Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji Pana Prezydenta Dudy i PiS o poparciu rządowego pakietu zaostrzającego prawo wizowe i azylowe. Państwo odzyskuje właśnie kontrolę nad granicami i migracją po latach chaosu i korupcji, więc chociaż nie przeszkadzajcie”

- napisał na X.com.

Do absurdalnego wpisu przewodniczącego Platformy Obywatelskiej odniósł się na antenie Polsat News europoseł PiS Patryk Jaki.

- „Szczyt bezczelności. Ludzie giną, a kobiety są gwałcone”

- powiedział polityk.

- „Dzieje się tak dlatego, że politycy nieodpowiedzialni tacy, jak Tusk, grozili innym państwom, że jak nie będą przyjmować uchodźców, to będą kary. Przez to giną ludzie”

- stwierdził.

Odnosząc się do proponowanego przez Donalda Tuska zawieszenia prawa azylowego, wiceprezes PiS podkreślił, że jeżeli będą to „dobre rozwiązania”, to jego ugrupowanie je poprze.

- „W Magdeburgu giną ludzie przez takich polityków, jak Tusk, którzy mówili unieważniam to referendum

- zaznaczył.

Podkreślił, że odpowiedzialność za zamach dokonany przez imigranta ponoszą również politycy, którzy zarządzali państwem w taki sposób, że ten zamachowiec mógł znaleźć się w Niemczech.