Pytanie to stanowi poważną trudność, gdyż Izraelici Starego Testamentu nie znali pojęcia zmartwychwstania. Nawet uczniowie Jezusa nie rozumieli tych słów, gdy zapowiadał im swą śmierć i zmartwychwstanie (np. Mk 9,32), a inni twierdzili, że nie ma zmartwychwstania (np. Dz 23,8). Stary Testament zna sytuacje wskrzeszenia, przywrócenia życia komuś innemu mocą Bożą (np. 1Krl 17,17nn) lub wzięcia do nieba – bez śmierci – jak w przypadku Henocha i Eliasza. O zmartwychwstaniu jest mowa dopiero w II w. przed Chr. (Dn, 2 Mch). Izraelici wiedzieli, że Mesjasz będzie wspaniałym Królem, który wyzwoli, zbawi swój lud – i to mogli sobie wyobrazić. Jak jednak mogli opisać Jego zmartwychwstanie, jeśli tego pojęcia w ogóle nie znali?

Jednak są w Starym Testamencie teksty, które wskazują wyraźnie albo pośrednio na zmartwychwstanie Chrystusa. Punktem wyjścia dla poszukiwania tych śladów w Starym Testamencie stał się dla mnie fragment Listu św. Pawła do Koryntian: Przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli (1Kor 15,3-6). Fragment ten jest najstarszym spisanym świadectwem o zmartwychwstaniu Chrystusa, starszym niż spisanie Ewangelii. Św. Paweł, przekazując wspólnocie credo o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, w obu przypadkach powołuje się na dowód dla żyda najmocniejszy – na świadectwo Starego Testamentu. Zgodnie z Pismem (gr. kata tas graphas) oznacza zawsze odniesienie do Starego Testamentu, gdyż jedynym Pismem Świętym pierwszych chrześcijan był Stary Testament (nie było jeszcze spisanego Nowego Testamentu). Kata tas graphas to niemal „magiczna formuła”, używana jako dowód pewniejszy od każdego innego, nawet naocznego, namacalnego. Jeśli coś było zapisane w Pismach, to żydowi wystarczyło, nie trzeba go było przekonywać żadnym innym argumentem. Ślad tego argumentu pozostał w naszym Credo: I zmartwychwstał trzeciego dnia, jak oznajmia Pismo.

To przekonanie św. Pawła o tym, że Stary Testament przepowiada nie tylko śmierć, ale i zmartwychwstanie Chrystusa, odnajdujemy także w Dziejach Apostolskich: Paweł (...) przez trzy szabaty rozprawiał z nimi. Na podstawie Pisma wyjaśniał i nauczał: Mesjasz musiał cierpieć i zmartwychwstać (Dz 17,2-3); (...) daję świadectwo małym i wielkim, nie głosząc nic ponad to, co przepowiedzieli Prorocy i Mojżesz, że Mesjasz ma cierpieć, że pierwszy zmartwychwstanie, że głosić będzie światło zarówno ludowi, jak i poganom (Dz 26,22-23). Skoro Chrystus zmartwychwstałzgodnie z Pismemjak oznajmia Pismo, jak przepowiedzieli Prorocy i Mojżesz – to fakt Jego zmartwychwstania jest wypełnieniem starotestamentowych zapowiedzi. Tylko których? Ich wskazanie wcale nie jest łatwe.

Najbardziej bezpośrednim proroctwem o zmartwychwstaniu wydaje się być fragment Psalmu 16.: Dlatego się cieszy moje serce, dusza się raduje, a ciało moje będzie spoczywać z ufnością, bo nie pozostawisz mojej duszy w Szeolu i nie dozwolisz, by wierny Tobie zaznał grobu. Ukażesz mi ścieżkę (do) życia, pełnię radości u Ciebie, rozkosze na wieki po Twojej prawicy (ww. 9-11). Mówiący te słowa już jest w Szeolu, a zatem i w grobie, ale wyraża przekonanie, że Jahwe go tam nie pozostawi i nie zezwoli zepsuć się jego ciału, a zatem, że go wskrzesi spośród zmarłych. Psalm 16., choć jest aktem ufności Psalmisty i wszystkich sprawiedliwych Starego Testamentu, jest przede wszystkim modlitwą Jezusa z Nazaretu (ks. S. Łach). I rzeczywiście, św. Piotr, głosząc swą katechezę o zmartwychwstaniu Chrystusa zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, powołuje się właśnie na ten Psalm: Tego Męża, który z woli postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówił o Nim: Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec skażeniu. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim. Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi. Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami (Dz 2,23-32). Po ogłoszeniu żydom faktu zmartwychwstania Chrystusa, Piotr natychmiast wprowadza dowód biblijny: bo Dawid mówił o Nim. Dopiero na końcu poświadcza, że razem z Dwunastoma jest naocznym świadkiem tego zmartwychwstania.

Na Psalm 16. powołuje się również św. Paweł podczas katechezy w synagodze w Antiochii Pizydyjskiej (Dz 13,34-37).

Inny fragment zawarty jest w Psalmie 30.: Panie, dobyłeś mnie z Szeolu, przywróciłeś mnie do życia spośród schodzących do grobu… Jaki będzie pożytek z krwi mojej, z mojego zejścia do grobu? Czyż proch Cię będzie wysławiał albo rozgłaszał Twą wierność? (ww. 4 i 10). Zestawmy go z analogicznym fragmentem Kantyku Anny: To Pan daje śmierć i życie, wtrąca do Szeolu i zeń wyprowadza (1Sm 2,6). Psalm 30. mówi o śmierci lub o wielkim zagrożeniu śmiercią, z którego Jahwe wydobywa Psalmistę. Jednak lektura chrześcijańska odnajduje tu słowa zabitego i zmartwychwstałego Chrystusa. Potwierdzeniem tego jest fakt, że ten właśnie Psalm jest śpiewany w Wielką Sobotę podczas liturgii Zmartwychwstania Pańskiego. Również w Wielką Sobotę śpiewamy Psalm 118.: Prawica Pańska wysoko wzniesiona, prawica Pańska moc okazuje. Nie umrę, lecz będę żył i głosił dzieła Pańskie. (…) Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych (ww. 16-17 i 22-23). Bóg jest uwielbiany za moc, jaką okazał w przywróceniu do życia – które w pełni zrealizowało się w Chrystusie Zmartwychwstałym. Słowa o kamieniu węgielnym przytacza św. Piotr w polemice z żydami, aby bronić wiary w Zmartwychwstałego (Dz 4,8nn).

Pośrednio na fakt zmartwychwstania Chrystusa wskazuje czwarta Pieśń o Słudze Pańskim z Księgi Izajasza. Postać Sługi Pańskiego zawiera tak wiele analogii z życiem, misją i śmiercią Jezusa z Nazaretu, że w Nowym Testamencie jest On jednoznacznie uważany za typ Mesjasza, a cytaty z Pieśni są wielokrotnie w tej argumentacji przytaczane. Pieśń opisuje niewinną mękę i śmierć Sługi Pańskiego, którą się obarczył dla zbawienia grzeszników: Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zabity na śmierć. Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi, i w śmierci swej był na równi z bogaczem [występnym – MM]. (...) Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci… Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy i posiądzie możnych jako zdobycz (Iz 53,8-12). Po stwierdzeniu o śmierci Sługi następuje przedziwny Jego powrót do życia dzięki światłu Bożemu, następnie wywyższenie i nagroda – tu na ziemi. Niektórzy racjonaliści próbowali dowieść, że nie ma tu mowy o śmierci Sługi – co jest w wyraźnej sprzeczności z natchnionym tekstem. Sługa po złożeniu ofiary ze swego życia ma się niespodziewanie cieszyć długim życiem. Przekonanie to zakłada najprawdopodobniej, że po swej męczeńskiej śmierci Sługa zmartwychwstanie (o. J.S. Synowiec). Oto pierwsze, jeszcze bardzo tajemnicze, sformułowanie obietnicy zmartwychwstania Mesjasza (Pierre Grelot).

Są jeszcze dwa miejsca, na które powołuje się Nowy Testament, zapowiadające zmartwychwstanie Chrystusa. Jednak mogą one być odczytane jako proroctwa o zmartwychwstaniu tylko w świetle już znanego faktu pustego grobu Jezusa. Pierwsze to epizod z życia Jonasza: Pan zesłał wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce (Jn 2,1). Na zdarzenie to powołuje się sam Pan Jezus: Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi (Mt 12,40). Drugim miejscem jest fragment z Księgi Ozeasza, modlitwa zgładzonego Izraela: Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i On też uleczy… Po dwóch dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności (6,1-2). Obydwa fragmenty w relekturze chrześcijańskiej wskazują na pasję i zmartwychwstanie Jezusa, na owe Triduum – trzy dni.

Inne fragmenty mówiące o zmartwychwstaniu Mesjasza trudno wskazać. Najprawdopodobniej jednak Apostołowie, powołując się na Stary Testament, mieli na myśli nie tylko konkretne fragmenty „od-do”, ale także, a może nawet bardziej, ogólną wymowę tak licznych i tak zaskakujących proroctw mesjańskich Starego Testamentu, do których prześledzenia serdecznie zachęcam.

Marcin Majewski

 

Tekst pochodzi z miesięcznika Posłaniec Serca Jezusowego, kwiecień 2006

mateusz.pl