"Unia Europejska będzie decydować kto i na jakich warunkach przyjeżdża do wspólnoty, a nie przemytnicy ludzi" - podkreśliła von der Leyen.

Podczas wspólnej konferencji prasowej z Meloni, von der Leyen zapowiedziała wdrożenie 10-punktowego planu mającego na celu rozwiązanie kryzysu na wyspie.

Jeden z punktów to wysłanie na wyspę funkcjonariuszy Fronteksu, którzy w założeniach KE pomogą w szybszym wykonaniu zadań administracyjnych i logistycznych związanych z rejestracją migrantów.

Von der Leyen zaapelowała także do innych krajów UE o przyjęcie migrantów.

"Wzywam państwa członkowskie do stosowania dobrowolnego mechanizmu solidarności i transferowania migrantów z Włoch" - powiedziała.

UE od dłuższego czasu stara się przeforsować mechanizm przymusowej relokacji migrantów. Pakt migracyjny w Parlamencie Europejskim poparli Bartosz Arłukowicz, Marek Balt, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut, Róża Thun, Leszek Miller i Sylwia Spurek.

Siedemnaścioro innych przedstawicieli opozycji wstrzymało się od głosu lub nie wzięło udziału w głosowaniu. Pakt migracyjny zakłada przymusowe przyjmowanie migrantów. Kraj, który nie wykona tego obowiązku, zostanie ukarany grzywną w wysokości 20 tys. euro za jednego nieprzyjętego migranta.