Tymczasem Władysław Kosiniak-Kamysz przed dwoma dniami zapewniał, że nie ma mowy o wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę, a Polska tego nie planuje. W trakcie konferencji prasowej w Bydgoszczy podczas otwarcia Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina stwierdził, że Polska ma do wykonania określoną pracę jeśli chodzi o wschodnią flankę NATO:

„Nie planujemy wysyłania żołnierzy polskich na Ukrainę i nie przygotowujemy się do wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę”.

Podobne zdanie ma Donald Tusk, który zapewniał, że Polska nie przygotowuje się do takich działań.

Warto jednak przypomnieć, że wczoraj po raz kolejny pojawiły się doniesienia. Rzecznik PiS Rafał Bochenek we wpisie na x.com informował:

„[…] Z ust szefa francuskiej dyplomacji dowiadujemy się, że trwają jakieś zakulisowe rozmowy o wysyłaniu polskich żołnierzy na misję, na Ukrainę... a z prawdopodobnym zakomunikowaniem tego społeczeństwu Tusk i Trzaskowski czekają do wyborów prezydenckich”.