„Zamach Adama Bodnara na sądy pod patronatem Donalda Tuska ma konkretny cel - zagwarantowanie, by tylko politycznie zaufani sędziowie orzekali w sprawach istotnych politycznie dla aktualnej władzy. Taki „sędzia na telefon” - Tusk coś o tym wie z poprzednich rządów” – napisał w mediach społecznościowych były prokurator generalny.
Jak podkreślił Zbigniew Ziobro obecne władze „obsadzają „swoimi” sędziami wydziały karne najważniejszych sądów, w których toczyć się będą „polityczne” sprawy, by mieć pewność jakie zapadną rozstrzygnięcia”.
„To sowiecka tradycja - jeśli decyduje zaufany sędzia, dowody nie mają większego znaczenia, a wiarygodność takich wyroków sięgać będzie bruku” – stwierdził lider Suwerennej Polski.
Zdaniem byłego szefa resortu sprawiedliwości minister Bodnar „niszczy niezależne sądownictwo, przejmuje polityczną kontrolę nad wydziałami karnymi, które decydują o tymczasowych aresztowaniach i stosowaniu podsłuchów”.
W opinii Zbigniewa Ziobry, Adam Bodnar „chce kontrolować zwłaszcza Sąd Okręgowy w Warszawie, gdzie toczą się najgłośniejsze sprawy „polityczne”.
„Dzisiaj zaufani skażą polityków opozycji, jutro winny będzie każdy, kto zadrze z obecną zamordystyczną władzą” – skonkludował Ziobro.