Niedawno Janusz Korwin-Mikke wypowiedział się, że gdyby wiedział, że PIS wygra większość z Sejmie, to broniłby Bronisława Komorowskiego jak niepodległości.

Tym razem JKM był gościem w programie YT Moniki Jaruzelskiej „Towarzyszka Panienka”. Jak przystało na fana kobiet, który jednak przy każdej nadarzającej się okazji podkreśla, jak mało inteligentne te kobiety są, nie odmówił sobie objęcia i przytulenia gospodyni programu w słynnej willi gen. Jaruzelskiego.

Jak zawsze popisał się też niewybredną elokwencją stwierdzając:

- Pretensje, jakie mam do Pani ojca, są takie, że wzorem gen. Pinocheta nie wziął wszystkich za pysk i nie wprowadził normalnego ustroju

Pominął oczywiście fakt, że generał Jaruzelski, to mógł sobie co najwyżej sprawdzić numery stron w rozkazach z Moskwy.

No i może po tych kolejnych występach posła Konfederacji warto by zapytać, czy gen. Jaruzelskiego też by bronił podobnie jak Bronisława Komorowskiego jak niepodległości?

 

mpTwitter/YouTube