Powołując się na słowa papieża Franciszka, że „seks jest darem od Boga” i że „musimy prowadzić edukację seksualną w szkołach”, grupa sygnatariuszy podpisała list, w którym wyraziła ona swój „niepokój związany z dyskredytowaniem potrzeby wprowadzenia do szkół” przez minister Nowacką przedmiotu o nazwie „Edukacja zdrowotna”.
Pod listem podpisało się m.in. małżeństwo Terlikowskich, były przewodniczący państwowej komisji ds. pedofilii prof. Błażej Kmieciak, były rzecznik rządu Kazimierza Marcinkiewicza – Konrad Ciesiołkiewicz, prof. Marcin Matczak, Zbigniew Nosowski czy też były poseł Nowoczesnej, zadeklarowany gej Paweł Rabiej.
Komentując list w obronie szkolnej seksualizacji polskich dzieci, publicysta Paweł Lisicki stwierdził, że „od kiedy Tomasz Terlikowski ogłosił, że Judasz został zdradzony przez Apostołów i był nie dość kochany przez Pana Jezusa, sens rozmowy ustał”.
Zdaniem Lisickiego, Tomasz Terlikowski oraz reszta sygnatariuszy przypominają księży-patriotów z okresu PRL.
„Była to grupa księży, która na wezwanie władz miała pokazywać, że istnieje katolicyzm oświecony, postępowy i dojrzały, przeciwstawiany zaściankowemu, który reprezentował wówczas kardynał Wyszyński” – przypomniał redaktor naczelny portalu dorzeczy.pl.
„Myślę, że autorzy tego listu z Tomaszem Terlikowskim powinni założyć [stowarzyszenie] „Zjednoczeni z Judaszem”. To byłoby właściwe pokazanie czym jest katolicyzm „konserwatywny”, do którego nawiązuje pani Barbara Nowacka” – mówił Paweł Lisicki na kanale PCh24tv.
„Po prostu zamydlają oczy. To jest forma zasłony dymnej. Dokonują aktu perwersji na języku i nauce, odkręcają wszystko, co jest prawdziwe i słuszne, chcąc dokonać aktu rewolucyjnego” – skonstatował publicysta.