Nowy tekst „Mszy w czasie pandemii”, który został opublikowany 1 kwietnia przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, wywołał krytykę z powodu usunięcia wszelkich odwołań do „gniewu Bożego”. Wśród komentarzy katolickich internautów na portalu „New Liturgical Movement”, który opublikował treść nowego tekstu liturgicznego, znalazły się takie, które określiły go nawet jako „żart na prima aprilis”.

Jak podaje portal „Church Militant”, nowa „liturgia zaaprobowana przez papieża Franciszka eliminuje wszelkie modlitwy podkreślające skruchę – do której pełno jest nawiązań w Mszy wotywnej Recordare domine testamenti [Pamiętaj, Panie, o Twoim przymierzu] – ułożonej i wykorzystywanej do wybawienia od zarazy od czasów czarnej śmierci w połowie XIV wieku”.

Według portalu „uderzające różnice” występują zwłaszcza w części zwanej „kolektą”. W starym tekście, sporządzonym na życzenie papieża Klemensa VI jest mowa o oddaleniu gniewu Bożego, tymczasem w nowym nacisk kładzie się na pociechę i współczucie ze strony Boga.

Znany w anglojęzycznym świecie komentator i autor Nick Donnelly stwierdził: „Ta nowa wersja nie wyraża autentycznie katolickiego rozumienia pandemii, ale zamiast tego przedstawia ugrzecznioną karykaturę Boga, która kompletnie lekceważy Bożą prawdę wyrażoną w Piśmie Świętym i świętej Tradycji, że zaraza może wyrażać gniew Boga na ród ludzki pogrążony w otchłaniach grzesznej demoralizacji”.

Donelly zauważył także, że mamy w nowej liturgii do czynienia ze „zniewieściałym Bogiem” i nie ma w niej uznania faktu, że Bóg może dopuścić pandemię, by skłonić ludzkość do żalu za grzechy”.

Krytycznie do tego faktu odniósł się także prof. Roberto de Mattei, który powiedział, że jest „zaszokowany tym, iż zarówno w kazaniu Urbi et Orbi papieża Franciszka z zeszłego piątku, jak i w tej nowej liturgii jest błaganie Boga o uzdrowienie i wybawienie, ale nie ma ani jednego słowa uznania grzechów człowieka i żadnego wezwania do pokuty i nawrócenia”.

„Prosimy Boga, by nas wyzwolił od plagi, ale nie chcemy zrobić tego, o co Bóg nas prosi” – dodał włoski historyk.

 

jjf/ChurchMilitant.com, newliturgicalmovement.org