Do rywalizacji na igrzyskach w Paryżu dopuszczeni zostali Lin Yu-ting z Tajwanu i Imane Khelif z Algierii. Media podkreślają, że transseksualiści wystąpili także w Tokio, zajmując miejsca poza podium.
Sportowcy nie zostali jednak dopuszczeni do zawodów w New Delhi, gdzie przed rokiem odbyły się misrzostwa świata. Prezydent Międzynarodowej Federacji Bokserskiej, która jest skonfliktowana z MKOl informował, że zidentyfikowano wówczas:
„[…] szereg sportowców, którzy próbowali oszukać, udając kobiety. Wyniki badań wykazały, że mają chromosomy XY”.
Podano też, że MKOl przestał współpracować z IBA przez obawy dotyczące jej zależności od Gazpromu.
Sprawę komentuje między innymi była wiceminister sportu Anna Krupka:
„MKOl pozwala dorosłemu mężczyźnie, który identyfikuje się jako kobieta, walczyć z kobietami! Ciekawe dlaczego nie ma kobiet, które identyfikują się jako mężczyźni, żeby walczyć w ich konkurencjach. Absurdalne decyzje ‼️”.
MKOl tymczasem przekonuje, że sportowcy biorący udział w zawodach bokserskich rzekomo przestrzegają wszystkich zasad kwalifikacyjnych, a także obowiązujących przepisów medycznych.
‼️ #MKOl pozwala dorosłemu mężczyźnie, który identyfikuje się jako kobieta, walczyć z kobietami❗️
— Anna Krupka (@AnnaMKrupka) July 30, 2024
🤨 Ciekawe dlaczego nie ma kobiet, które identyfikują się jako mężczyźni, żeby walczyć w ich konkurencjach 🤔
Absurdalne decyzje ‼️
✍🏻 „Dwie pięściarki, które zostały… pic.twitter.com/YxCgHFvpdp
Włoski minister Matteo Salvini: "Bokserka transpłciowa z Algierii – wykluczona z mistrzostw świata w boksie dopuszczona do igrzyskach olimpijskich i walki z Włoszką Angelą Carini. Meksykańska zawodniczka, która z nią walczyła, powiedziała: "jej ciosy bardzo mnie bolały, chyba… https://t.co/YkIyu1uCJT
— ExplicitePL (@ExplicitePL) July 30, 2024