„Mężczyzna pożyczył od firmy finansowej 3 tys. zł na 20 dni. Mimo że oddał prawie cały dług, sąd nakazał mu oddać jeszcze raz całą kwotę z wysokimi lichwiarskimi opłatami plus odsetki i tysiąc zł kosztów sądowych” – napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Ziobro.
Szef resortu sprawiedliwości oznajmił, że złożył w tej sprawie skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego.
Jak oświadczył lider Suwerennej Polski, sąd tę jego skargę uwzględnił, „uznając, że wobec dłużnika naruszono konstytucyjne wolności i prawa człowieka, w tym odebrano mu prawo do rzetelnego i sprawiedliwego procesu sądowego”.