W dramatycznej sytuacji wciąż pozostaje m.in. wielu mieszkańców Kłodzka, którzy nie mogą powrócić do swoich domów. Nawet w jednym z materiałów wrocławskiego oddziału TVP stwierdzono, że „ani jedno odszkodowanie na odbudowę zniszczonych mieszkań i domów w Kłodzku nie zostało wypłacone”. O braku pomocy alarmują też tamtejsi przedsiębiorcy. W podobnej sytuacji jest wielu innych mieszkańców obszarów, które we wrześniu dotknęła powódź. Głos postanowił zabrać więc „specminister” od likwidowania skutków powodzi Marcin Kierwiński.

- „To niestety nie jest takie proste. System musi być prosty ale także odporny na nadużycia. Mam nadzieję że w najbliższych dniach samorządy (bo to przez nie idzie wypłaty) bardzo przyspiesza. A moja rola jest eliminowanie wszelkich wątpliwości”

- napisał na X.com.

Jedna z internautek wskazała na doniesienia, wedle których urzędnicy wstrzymują rozpatrywanie wniosków w obawie przed konsekwencjami w przyszłości.

- „Tak. Pewnie zmienimy niektóre przepisy. Pozostałości z czasów PiS są niestety straszne”

- odpowiedział minister.

Na tym jednak w obarczaniu winą opozycji za obecne działania rządu minister Kierwiński nie skończył.  

- „To naturalne. Na wszystkim chcą zbijać kapitał. Na początek rozwalili państwo a teraz starają się rozliczać gdy chcemy je naprawiać. W tej sprawie wiele jest do zrobienia jeszcze i cały proces odbudowy potrwa wiele miesięcy”

- napisał w odpowiedzi na wpis innego internauty.