Podczas rozmowy na antenie Polsat News Kopacz została skonfrontowana z faktem odblokowania Polsce przez Komisję Europejską środków z KPO, pomimo że nie zaszły w naszym kraju pod rządami Donalda Tuska żadne zmiany prawne, odwracające stan rzekomej „niepraworządności”, jaka zdaniem Brukseli miała mieć miejsce w Polsce za rządów obozu Zjednoczonej Prawicy.
Kopacz nie dała się jednak faktami zbić z pantałyku i z przekonaniem godnym swej słynnej teorii o kamienowaniu dinozaurów, próbowała przekonywać, że Polacy od pół roku po prostu częściej się uśmiechają.
„Miało chodzić o praworządność a nie o uśmiechy” – ripostował redaktor prowadzący rozmowę, lecz niezłomna w swym przekonaniu Ewa Kopacz usiłowała tłumaczyć, że „nieszczęśliwi ludzie się nie uśmiechają”.
„Tylu uśmiechniętych ludzi, przy dystrybutorach z benzyną, przy kasach w spożywczakach, w skupach produktów rolnych. Zapraszamy Panią Premier na demonstrację 10 maja, zobaczy Pani tysiące uśmiechniętych Polaków z wielką satysfakcją krzyczących "Nie! Dosyć!" – skomentował w mediach społecznościowych kolejny medialny popis Kopacz, poseł PiS Paweł Szrot.