Ofiarą przestępców padła 65-letnia mieszkanka powiatu międzyrzeckiego. Oszuści zadzwonili do niej, podając się za policjanta i prokuratora, którzy rzekomo prowadzili działania przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej planującej kradzież jej oszczędności. Naciągacze, posługując się legendą o „tajnej operacji”, przekonali kobietę, że jej pieniądze i kosztowności są zagrożone i muszą zostać zabezpieczone przez Policję. Polecono jej, aby umieściła swoje mienie w reklamówce i pozostawiła je przed drzwiami mieszkania. Kobieta, wierząc w autentyczność działań rzekomych funkcjonariuszy, zastosowała się do ich instrukcji. Włożyła do reklamówki ponad 350 tysięcy złotych, biżuterię i złoto wierząc w zapewnienia, że po wykonaniu czynności zostaną jej one zwrócone.

We wtorek (17 grudnia), dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji, policjanci zatrzymali mężczyzn chwilę po przejęciu reklamówki. Funkcjonariusze odzyskali wszystkie kosztowności, a sprawcy zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Wartość mienia przekazanego oszustom zakwalifikowała czyn jako przestępstwo znacznej wagi, za które grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Sprawa jest rozwojowa – śledczy badają, czy podejrzani mogli dopuścić się podobnych przestępstw na terenie województwa lub kraju.

Policja przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy ani kosztowności i nie proszą o ich przekazywanie lub pozostawianie w wyznaczonych miejscach. W przypadku otrzymania podejrzanego telefonu należy przerwać rozmowę i skontaktować się z numerem alarmowym 112.