- „Żyjemy w czasach, kiedy siła chce rządzić prawem, a nie prawo siłą”

- mówił duchowny.

- „Ma na szczęście nasz naród i takich polityków, którzy pełnią swoją posługę w sposób godziwy, dla których polityka to roztropna troska o dobro wspólne”

- dodał.

Kaznodzieja mówił o konieczności współpracy ponad podziałami, kierując do parlamentarzystów apel o zakończenie sporów i budowanie wspólnoty wzajemnego szacunku.

Ks. Sikorski wskazał również o konieczności życia zgodnego z własnym sumieniem. Zauważył, że człowiek sumienia to człowiek, który słucha głosu Boga w każdej sytuacji.

- „W czasie, kiedy Polska od 1 stycznia po raz drugi obejmuje przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, a w naszej ojczyźnie zbliżają się wybory prezydenckie – te słowa są dzisiaj aktualne. Mamy wołać za Janem Pawłem II i uświadomić sobie, że dziś Polska potrzebuje sumienia i tylko tacy ludzie mogą reprezentować nasz naród”

- stwierdził.