Według danych przedstawionych przez posła Dariusza Mateckiego, Fundacja Ocalenie otrzymała w 2021 roku ponad 1,9 mln złotych, z czego około 1,55 mln zł pochodziło ze źródeł europejskich, a ponad 300 tys. zł z polskich samorządów, głównie z Urzędu Miasta Warszawy. W kolejnych latach kwoty te znacząco wzrosły, osiągając w 2023 roku ponad 12,3 mln zł. Wzrost ten budzi pytania o przejrzystość i celowość wydatkowania tych środków.
Warto przypomnieć, że Fundacja Ocalenie była jedną z najbardziej aktywnych organizacji podczas kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Jej przedstawiciele udzielali pomocy humanitarnej migrantom, co spotkało się z krytyką ze strony niektórych środowisk politycznych, które zarzucają fundacji wspieranie nielegalnej migracji. Dodatkowo, współpraca z partnerką rosyjskiego szpiega przy produkcji filmu dokumentalnego całkowicie podważyła wiarygodność tej organizacji.
Społeczeństwo oczekuje jasnych informacji na temat źródeł finansowania oraz sposobu wydatkowania otrzymanych środków. Ważne jest, aby organizacje pozarządowe działały w sposób przejrzysty i odpowiedzialny, zwłaszcza gdy korzystają z publicznych funduszy. Nie mogą też działać na szkolę Polski i Polaków.
Pamiętacie jedną z najbardziej aktywnych organizacji przy polsko-białoruskiej granicy podczas ataków na polskich funkcjonariuszy SG i polskich żołnierzy - "Fundacja Ocalenie"? Ile dostali na działalność z dotacji związanych z Fundacją Batorego? Jedziemy!
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) February 10, 2025
💵2016:
Wspieranie… pic.twitter.com/qimFOIS6KI