Według Tuska, rozporządzenie w tej sprawie ma zostać przyjęte w przyszłym tygodniu, a jego głównym celem ma być „ochrona polskiej demokracji i gospodarki przed ingerencją zewnętrzną”. Tusk podkreśla, że decyzja ta będzie „transparentna” i „otwarta na zaskarżenia”, aby „przeciwdziałać potencjalnym próbom destabilizacji życia publicznego”.
Do sprawy odniósł się m. in. Daniel Obajtek, który w mocnych słowach skrytykował propozycję premiera, określając ją mianem "niedouczenia" i wskazując, że TVN jest własnością amerykańskiego koncernu Discovery, co czyni taki krok bezcelowym. "Właściciel może zmieniać ciała statutowe, jak chce" – napisał Obajtek na serwisie X.
Sebastian Kaleta z PiS przypomniał natomiast, że obecna ustawa o kontroli inwestycji nie przewiduje objęcia ochroną spółek prowadzących działalność medialną. Kaleta oskarżył Tuska o próby "ordynarnego łamanie prawa" w celu utrzymania kontroli nad mediami.
W internecie pojawiły się już komentarze, że Koalicja Obywatelska i jej zaplecze polityczne obawia się wyników wyborów prezydenckich w Polsce, a ewentualne skargi miałby być rozpatrywane już po przeprowadzeniu tych wyborów.
Niedouczona banda. TVN nie jest własnością Polski, tylko amerykańskiego koncernu Discovery. Chyba nie wpiszecie Discovery na listę strategicznych firm? Właściciel może zmieniać ciała statutowe, jak chce.
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) December 11, 2024
Nie macie elementarnej wiedzy.
Pojawiają się głosy, że przez fakt wpisania do PKD działalności telekomunikacyjnej można wpisać TVN na listę podmiotów podlegających kontroli inwestycji.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) December 11, 2024
To tak jakby wpisać na tę listę każdą stację benzynową lub firmę sprzedającą kable lub handlarza dekoderami.
Aby uniknąć… https://t.co/jxaX6fEyF4 pic.twitter.com/PMRdRVTtmm