Szynkowski twierdzi, że został przewrócony na ziemię, a starsza kobieta i dziecko również ucierpieli w wyniku interwencji ochroniarzy. Dziecko miało zostać przez ochroniarza Trzaskowskiego rzucone. Student przedstawił dokumentację medyczną potwierdzającą odniesione obrażenia.
Przed wiecem mieszkańcy Osiedla Maltańskiego wysłali list do Rafała Trzaskowskiego z prośbą o odniesienie się do ich problemów. Ponieważ nie otrzymali odpowiedzi, postanowili osobiście zadać pytanie podczas spotkania. Szynkowski, który jest związany z lewicową Inicjatywą Pracowniczą oraz Wielkopolskim Związkiem Lokatorskim, podkreśla, że jego działania miały charakter pokojowy.
Po incydencie uczestnicy zostali zatrzymani przez policję i przetrzymywani w radiowozie do zakończenia wiecu. Szynkowski wyraził oburzenie, że zostali potraktowani w ten sposób za próbę zadania pytania kandydatowi na prezydenta.
Na chwilę obecną nadal nie ma oficjalnych komentarzy ze strony sztabu Rafała Trzaskowskiego oraz organów ścigania w tej sprawie. Incydent ten wywołał dyskusję na temat bezpieczeństwa i wolności wypowiedzi podczas wydarzeń politycznych oraz o granice nietykalności osobistej oraz naruszanie prawa przez ochroniarzy Rafała Trzaskowskiego.