W podcaście „PoliTalk” czeski prezydent zwrócił uwagę, że gazociągi Nord Stream i Nord Stream 2 były strategicznymi dla Rosji obiektami, a więc tym samym uzasadnionymi celami ataku w czasie wojny obronnej. Jednocześnie zaznaczył, że nie ma dowodów na rzeczywisty udział Kijowa w sabotażu. Same władze Ukrainy oskarżeniom tym zaprzeczają.