Niemieckie władze uruchamiają Centrum Dublińskie w Eisenhuettenstadt, tuż przy granicy z Polską. To specjalny ośrodek dla nielegalnych imigrantów, z którego ci mają być odsyłani do Polski. Placówka ma zacząć działać już 1 marca. W ten sposób kanclerz Niemiec Olaf Scholz realizuje swoje publiczne deklaracje, które miał uzgodnić z polskimi władzami.

- „Wszystko wskazuje na to, że strona polska została o tym poinformowana 30 stycznia, kiedy odbył się w Warszawie nieformalny szczyt ministrów spraw wewnętrznych krajów UE, o którym dwa dni temu na konferencji prasowej, przy okazji otwierania centrum dublińskiego w Niemczech, mówiła szefowa niemieckiego MSW Nancy Faeser”

- zauważa red. Stanisław Pyrzanowski z Telewizji wPolsce24.

- „Mówiła o tym, że w Warszawie była i tłumaczyła stronie polskiej na czym polega konwencja dublińska i jak ona działa”
- przypomina.

Dziennikarz zwrócił uwagę, że już dzień po wizycie niemieckiej minister spraw wewnętrznych w naszym kraju, szef Urzędu ds. Cudzoziemców skierował pismo ws. konieczności stworzenia planu zarządzania kryzysowego na wypadek nagłego napływu imigrantów.

- „Dalej słyszeliśmy Katrine Lange, szefową MSW Brandenburgii, która mówiła, że już za 9 dni rusza to centrum dublińskie. Ono jest zlokalizowane przy działającym już prężnie ośrodku rzędu ds. Migracji i Uchodźców właśnie w tym miasteczku. To jest bardzo duży kompleks, są tu stare budynki, koszarowce, miasteczko z kontenerów i dodatkowo dwa budynki, które będą stanowiły to centrum dublińskie, specjalizujące się w odsyłaniu migrantów do Polski”

- wskazał w relacji z Eisenhuettenstadt reporter wPolsce24.

Wyjaśnił, że imigranci, którzy wcześniej mieli przekroczyć polsko-niemiecką granicę, będą sprowadzani do tego ośrodka z całych Niemiec i w ciągu kilku dni odsyłani do Polski.

- „Powiedziano nam także na tej konferencji, że strona polska została o tym poinformowana i współpraca z ościennymi województwami w Polsce układa się dobrze”

- zaznaczył dziennikarz.