Nie jest to co prawda nic nowego, ale w ustach Elizy Michalik pojawia się po raz pierwszy w takiej formie. Widać pozazdrościła niektórym politykom opozycji i nie tylko. Najwidoczniej też postanowiła brnąć w narrację o głupich Polakach.

Na łamach Gazety Wyborczej pisze ona m.in. o „Willi Kwaśniewskich”, aby przejść do bezpośredniego ataku na PiS, ale też wyborców i w ogóle Polaków.

W tonach starej już narracji straszy tak:

- Liczy się tylko to, jak ustawiony jest system, a ten działa tak, że wygranie po raz drugi prezydentury przez PiS pozwoli tej partii zrobić z Polską wszystko w skali, o jakiej i politykom, i wyborcom opozycji się nawet nie śniło

A dalej już o jej wyobrażeniach:

- Jak fajnie być mieszkańcem fanatycznego religijnego państwa, gdzie w szkołach fałszuje się historię, a w szpitalach nie leczy raka, za to rządy sprawują chamy, nieuki i propagandyści, w biedzie i upodleniu z wszechobecną inwigilacją

Zniewolona dziennikarka w zniewolonym kraju pisze co chce. I nawet może się na tym promować.

Co jest dopiero totalitaryzm i dyktatura!

 

mp/gazeta wyborcza