Operacja szybkiego zajęcia Kijowa i stworzenia na Ukrainie rządu marionetkowego się Władimirowi Putinowi nie powiodła. Teraz Kreml stawia warunki wycofania się z Ukrainy. „To wszystko można zatrzymać” – przekonuje rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Za jaką cenę Rosja może wycofać się z Ukrainy? W rozmowie z agencją Reutera Pieskow stwierdził, że Kreml domaga się, aby Ukraina zaprzestała działań militarnych, zmieniła konstytucję w celu zapewnienia neutralności, uznała Krym za terytorium rosyjskie oraz uznała niepodległość republik separatystycznych. W przypadku spełnienia tych warunków Rosja ma wstrzymać „specjalną operację wojskową”. Pieskow zaznaczył przy tym, że Rosja nie dąży do kolejnych roszczeń terytorialnych wobec Ukrainy.
Dziś o 15 czasu polskiego ma rozpocząć się trzecia runda rosyjsko-ukraińskich negocjacji. W czwartek natomiast szefowie MSZ Rosji i Turcji spotkają się w Turcji.
kak/Reuters, DoRzeczy.pl