Rzecznik prasowy krwawego rosyjskiego dyktatora Władimira Putina Dmitrij Pieskow powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej, że Polska stanowi poważne zagrożenie dla integralności terytorialnej Ukrainy.

Takie rzeczy tylko na Kremlu. Rzecznik putinowskiego reżimu, który od kilkudziesięciu dni zabija tysiące osób cywilnych na Ukrainie oraz dąży do brutalnego zniszczenia tego kraju, oskarżył właśnie Polskę, że to ona stanowi największe zagrożenie dla niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy.

„Polska od dawna nie była przyjazna, a w ostatnich miesiącach stała się wroga. Jest oczywistym faktem, że może ona stanowić zagrożenie dla integralności terytorialnej Ukrainy” – powiedział dziś Pieskow.

Rzecznik Kremla przywołał również niedawne oświadczenie szefa zagranicznego wywiadu Federacji Rosyjskiej Siergieja Naryszkina, który starał się insynuować, że Polska wraz ze Stanami Zjednoczonymi opracowują plany przejęcia przez Polskę kontroli nad swymi dawnymi ziemiami na zachodniej Ukrainie.

Warto przypomnieć, że również białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka jakiś czas temu w jednym z wywiadów nie wykluczył, iż w pewnych okolicznościach Rosja, Białoruś i Ukraina mogą pójść na wojnę z Polską w celu zachowania integralności terytorialnej Ukrainy.

 

ren/RIA Novosti, pnp.ru