- Szatan naprawdę istnieje, choć może nie ma rogów, skrzydeł i ogona – mówi hiszpański egzorcysta, ks. Jose Antonio Fortea Cucurull. Kapłan i teolog, który specjalizuje się w demonologii, a obecnie studiuje w Rzymie, udzielił podczas wizyty w Kolumbii wywiadu gazecie „El Tiempo”.
- Diabeł nie ma ciała, koloru, czy formy wizualnej. Choć nigdy go nie widziałem, wiem, że istnieje, bo wielokrotnie doświadczyłem obecności zła. I podchodzę do tego jak naukowiec – choć noszę sutannę, nie jestem zwolniony z używania rozumu – dodaje.
- Mamy tendencję do mówienia o jednym demonie, podczas gdy istnieje wiele demonów, każdy z nich jest inny, ale faktycznie, jeden góruje nad wszystkimi, najpotężniejszy z nich, Szatan – przyznaje ksiądz.
- Każdy, kto para się spirytyzmem, czarami, czy jeszcze gorzej - satanizmem - jest w niebezpieczeństwie. To taka jakby norma, choć zdarzają się przypadki, w których opętana osoba nie angażuje się w podobne praktyki – dodaje egzorcysta.
- Kiedy ktoś jest egzorcyzmowany, do jego uwolnienia musi upłynąć stosowny czas. Ważna jest także liczba spotkań z egzorcystą. Diabeł będzie stawiał opór, bo wie, że jest wezwany do opuszczenia nękanej osoby – mówi ksiądz.