Po raz pierwszy Ukraina uderzyła w tak odległy region, dotykając strategicznych instalacji energetycznych Rosji. Według agencji Reutersa drony trafiły w platformę co najmniej cztery razy, co może oznaczać poważne zniszczenia i zakłócenia w planach eksploatacyjnych Łukoilu.

Należy podkreślić, że Morze Kaspijskie to kluczowy obszar surowcowy dla Moskwy. Złoże Filanowskiego szacowane jest na 129 mln ton ropy i 30 mld m³ gazu. Atak nie tylko zatrzymał bieżące wydobycie, ale też pokazał, że ukraińskie możliwości rażenia sięgają znacznie dalej, niż wcześniej zakładano.

Ponadto w nocy Ukraina przeprowadziła także szeroko zakrojoną operację dronową na głębokie zaplecze Federacji Rosyjskiej. Rosja informuje o 287 zestrzelonych dronach, w tym o próbach wtargnięcia w przestrzeń powietrzną nad Moskwą. Przez kilka godzin mieszkańcy regionu relacjonowali odgłosy eksplozji.

O 01:54 władze rosyjskie zamknęły przestrzeń powietrzną nad aglomeracją moskiewską, a cztery lotniska wprowadziły ograniczenia operacyjne. Część samolotów musiała zawrócić i skierować się do Petersburga.