Katarzyna Augustynek to prowokatorka znana z podnoszenia niezwykle obrzydliwych haseł i atakowania funkcjonariuszy policji na wszelkiego rodzaju lewicowych manifestacjach. Szczególnie głośno stało się o niej w czasie tzw. Strajków Kobiet, kiedy została ulubienicą ówczesnej opozycji, będąc nawet kandydatką na Warszawiankę Roku 2021. W mediach społecznościowych krąży wiele nagrań, na których zarejestrowano, jak aktywistka fizycznie atakuje inne osoby, w tym funkcjonariuszy policji czy w wyjątkowo wulgarny sposób wyraża się o nielubianych przez siebie politykach. Na jednym z nich zwraca się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego słowami: „zaje***my cię niedługo”.
Katarzyna Augustynek.
— Bꓭambo (@obserwujesobie) July 15, 2025
„Nasza babcia Kasia” https://t.co/3SqlLloJDi pic.twitter.com/m70J0GMUjl
Pluje. Wyzywa. Bijąca nienawiść w czystej postaci. Chamstwo i agresja.
— 🇵🇱Michał Woś (@MWosPL) July 15, 2025
Jej wolno - bo „po właściwej stronie”.
W imię Tuska wolno.
A durnie klaszczą i nazywają… „babcią”, „starszą panią”. Warszawianka Roku. Obrzydliwe.
pic.twitter.com/MheohFDyyt
Jak donosi „Wprost”, „obecniee toczy się wobec niej co najmniej dziesięć śledztw prokuratorskich. Część z nich już zakończyła się wyrokami skazującymi”. Mimo to, prowokacje przynoszą Augustynek bardzo konkretne zyski. Wyliczył je na nagraniu w mediach społecznościowych poseł PiS Sebastian Łukaszewicz.
- „Wiecie, jak dorobić sobie na emeryturze? Robić z siebie osobą pokrzywdzoną. Plujesz na ludzi, obrażasz innych, skaczesz im do gardeł, a potem…”
- mówi parlamentarzysta.
- „2 tys. zł za niesłuszne zatrzymanie. 10 tys. zł za brutalne zatrzymanie. 8 tys. zł za kolejne zatrzymanie. 20 tys. zł za zadymę pod trybunałem. Łącznie 40 tys. zł odszkodowania od państwa polskiego. Żadna Babcia Kasia. Zawodowa prowokatorka”
- dodaje.
@sebastian.lukaszewicz Jędza Kasia na emeryturze. @Patryk Jaki ♬ dźwięk oryginalny - Sebastian Łukaszewicz
Ostatnio o „Babci Kasi” zrobiło się głośno w związku z decyzją prezydenta, który częściowo ułaskawił Roberta Bąkiewicza. Działacz został skazany za naruszenie cielesne Augustynek w czasie tzw. Strajku Kobiet, kiedy ta napierała na kościół św. Krzyża w Warszawie. Prezydent zastosował prawo łaski w stosunku do zasądzonych prac społecznych. Bąkiewicz będzie musiał jednak zapłacić na rzecz prowokatorki 10 tys. zł. Sama Augustynek, jak relacjonują portale informacyjne, miała w mediach społecznościowych skomentować decyzję głowy państwa słowami: „Andrzej Duda! Jesteś najgorszym skur****nem, jakiego ziemia nosi. Obyś sczezł!”.