„Biskup Długosz bredzi jak potłuczony, mówi rzeczy sprzeczne z nauczaniem Kościoła” – stwierdził znany z kontrowersyjnych wystąpień w liberalno-lewicowych mediach o. Paweł Gużyński OP, atakując bpa Antoniego Długosza za rozważanie, które wygłosił w ub. piątek w ramach Apelu Jasnogórskiego, modląc się za obrońców granic. Na kanale „Forum Romanum” do wystąpień dominikanina odniósł się o. prof. Dariusz Kowalczyk SJ.
- „W takiej sprawie, jak emigracja, również w Kościele, mogą istnieć różne punkty widzenia. Tu nie ma jakichś ścisłych dogmatów”
- zastrzegł teolog.
Wskazał jednak, że „to, co razi w zacytowanych wypowiedziach dominikanina Gużyńskiego, to język”.
- „Język plugawy, zupełnie niegodny zakonnika. Mówienie o bredzeniu wobec biskupa, który całkiem sensownie i racjonalnie rozważał sprawę modlitewnie, przed wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej. To nie powinno mieć miejsca. Można byłoby dyskutować, zaprezentować jakiś inny punkt widzenia. Bo, powtarzam, możemy się różnić. I róbmy wszystko, żeby się w miarę pięknie różnić, a nie w ten sposób, jak to zaprezentował dominikanin Gużyński”
- zaapelował wykładowca dogmatyki na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.
- „Zresztą, to jest specyficzne dla tego środowiska, które bym nazwał lewicowo-liberalnym, że ono ma na ustach hasła tolerancji, dialogu, rozmowy, a jak przyjdzie co do czego, to okazują taką twarz nietolerancyjną, po prostu miejscami chamską”
- dodał.