Kosiniak-Kamysz wystąpił dzisiaj na konferencji prasowej w Szczecinie. W trakcie konferencji usłyszał pytanie, czy edukacja zdrowotna będzie obowiązkowym przedmiotem w szkołach. W wielu miastach odbyły się w tej sprawie protesty.

„Ten przedmiot będzie nieobowiązkowy” – oświadczył Kosiniak-Kamysz. Dodał także, że to rodzice powinni decydować o tym, czy ich dziecko ma brać udział w takich zajęciach.

Powiedział także, że w jego ocenie edukacja zdrowotna jest potrzebna, jednak przedmiot ten nie powinien reprezentować prawicowej bądź lewicowej ideologii.

„Edukacja o zdrowiu to dobry kierunek. Jednak musi być to dobrze przygotowane. Jako lekarz jestem za tym, aby mówić o zdrowym odżywianiu, na temat zachowań, przygotowania do życia w dorosłości. Nie może być ona podlana żadnym sosem ideologicznym” – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Wypowiedź Kosiniaka-Kamysza nie spodobała się reprezentującej skrajnie lewicowy światopogląd minister edukacji Nowackiej.

Ktoś znów pomylił MON z MEN jak czytam” – napisała Nowacka na platformie X.