„Ten dzień przejdzie do historii światowej dyplomacji i światowej polityki. Nie wiemy jeszcze czym się to wszystko zakończy, ale niestety niczego dobrego się nie należy spodziewać” – powiedział na antenie TVP Info Leszek Miller.

Zdaniem byłego postkomunistycznego szefa polskiego rządu – „niewątpliwie Zełenski znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia”.

„Być może to jest jego koniec kariery politycznej, a w każdym razie koniec wypełniania funkcji prezydenta Ukrainy. On teraz nie ma dostatecznej pozycji, żeby reprezentować Ukrainę i prowadzić jakieś negocjacje” – ocenił Miller.