Bernadetta, usłyszawszy imię Pięknej Pani szybko pobiegła do proboszcza Peyramale'a, aby przekazać mu to dziwne imię, o które On już wcześniej wypytywał Bernadetę, gdy ta przyszła do niego z prośbą aby w miejscu Objawień postawić kaplicę, jednak wcześniej nie potrafiła podać imienia Pani. Aby go nie zapomnieć, w drodze ciągle powtarzała: "Niepokalanie Poczęta". Bernadetta, która podczas objawień ma 14 lat, i nie umie ani pisać, ani czytać nie mogła również wiedzieć, że 8 grudnia 1854 r. w Bazylice Watykańskiej został uroczyście ogłoszony przez papieża Piusa IX dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Kiedy proboszcz usłyszał z ust Bernadetty imię "Niepokalanie Poczęta", możemy sobie tylko wyobrazić jego zdziwienie. Wtedy zrozumiał, że Maryja użyła tego teologicznego określenia, które potwierdzało ogłoszony cztery lata wcześniej dogmat, o którym niepiśmienna Bernadetta nie mogła mieć jakiegokolwiek pojęcia. Tak brzmią uroczyste słowa dogmatu: (...) ogłaszamy, orzekamy i określamy, że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia – mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmogącego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego – została zachowana jako nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, jest prawdą przez Boga objawioną, i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania wierzyć”. Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny został ogłoszony konstytucją apostolską Ineffabilis Deus 8 grudnia 1854 roku przez papieża Piusa IX. I śmiało możemy dodać, że Maryja sama potwierdziła tę prawdę poprzez słowa skierowane do Bernadetty Soubirous.
Orzeczenie wygłoszone przez Papieża Piusa IX było ex cathedra, co oznaczało odwołanie się do najwyższego stopnia autorytetu papieskiego i było długo oczekiwane przez Kościół, ponieważ z takim przekonaniem o Niepokalanym Poczęciu Maryi spotykamy się od początków Kościoła i wielu świętych mężów kościoła w swoim nauczaniu wyrażali w ten sposób swoje przekonanie. Np. św. Augustyn w kontekście sporu z pelagianami, którzy sprzeciwiali się prawdzie wiary o grzechu pierworodnym, uznawał, że Matka Chrystusa była wyłączona spod wpływu jakiegokolwiek grzechu. Gdy św. Biskup dowodził faktu powszechnego poddania ludzkości grzechowi – Maryja była dla niego oczywistym wyjątkiem. W „O naturze i łasce” pisał on:
Z wyłączeniem Najświętszej Dziewicy Maryi, wobec której – gdy mowa o grzechach – ze względu na cześć [należną] Panu nie chcę podejmować absolutnie żadnej dyskusji. Skąd bowiem możemy wiedzieć, jak ogromna łaska dla zwyciężenia wszystkiego, co dotyczy grzechu, została udzielona tej, która zasłużyła, by począć i porodzić Tego, o którym stwierdzono, że nie ma żadnego grzechu?
Jednak nie wszyscy pisarze i myśliciele chrześcijańscy opowiadali się z Niepokalanym Poczęciem. Zaskakuje fakt, że szczególny czciciel Maryi św. Bernard z Clairvaux, znany mistyk i teolog, uznawał, że należy odrzucić twierdzenia o niepokalanym poczęciu. Podobną opinię wyrażał św. Tomasz z Akwinu, który nie przyjmował niepokalanego poczęcia. Komentując nauczanie Augustyna zawarte w dziele O naturze i łasce, uznawał łaskę absolutnej, niepokalanej świętości Maryi, mającej źródło w Chrystusie i będącej odbiciem jego świętości. Łaska niepokalaności została, według tego doktora Kościoła, udzielona Maryi jeszcze przed jej narodzeniem, ale już po poczęciu.
Na ich tle wyróżnia się wielki obrońca Maryi i Jej Niepokalanego Poczęcia franciszkanin Jan Duns Szkot (zm. 1308), który w swym dziele Opus Oxoniense wprowadził pojęcie Chrystusa doskonałego Odkupiciela, twierdząc, że do doskonałości odkupienia należy całkowite zachowanie Marii od grzechu, także w momencie poczęcia.
Bulla Piusa IX nie opisuje, jak to się stało i na czym konkretnie polegała jej świętość. Definiuje jedynie od czego Maryja została ustrzeżona.
Dogmat o Niepokalanym Poczęci, podaję, że Maryja od momentu swego poczęcia została zachowana od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, po to by mogła wypełnić misję Matki Zbawiciela.
Słowa Bernadetty, spowodowały, że proboszcz zrozumiał, iż ma do czynienia z rzeczywistymi objawieniami Matki Bożej, a ta niepiśmienna czternastoletnia dziewczynka, w swojej prostocie i niewiedzy, stała się przekazicielką orędzia Niepokalanej Pani dla całego świata, a dziś na to miejsce przybywają miliony pielgrzymów i doświadczają Jej szczególnej opieki, tak jak to obiecała to Maryja przez Bernadettę. Widzimy, że Maryja objawiając się w różnych przez siebie wybranych miejscach, potwierdza naukę Chrystusowego Kościoła i szczególnie do ludzi wątpiących kieruje swoje Matczyne przesłanie przypominające, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, nawet jeśli my ludzie nieraz nie potrafimy tego pojąć naszym ludzkim (ograniczonym) rozumem.
o. dr Zdzisław Świniarski SSCC (Sercanin Biały)