Pod hasłem „Polska sferą normalności. Bezpieczeństwo, Rozwój, Dobrobyt” zorganizowano wczoraj w Szeligach pod Warszawą konferencję, w czasie której obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zaprezentował swój program. Wydarzenie komentowała na antenie TVN politolog prof. Małgorzata Myśliwiec z Uniwersytetu Śląskiego.

- „Trzeba bardzo uczciwie przyznać, że było to wystąpienie przygotowane bardzo profesjonalnie, odnoszące się nie tylko do tego, co dzieje się w bieżącej polityce (…), ale jest to przemyślane wystąpienie programowe w bardzo wielu wątkach”

- stwierdziła.

W jej ocenie „zobaczyliśmy zupełnie innego Karola Nawrockiego niż tego, którego zobaczyliśmy podczas inauguracji, przedstawienia jego sylwetki”.

- „Wówczas to był dość niepewny dyrektor IPN-u, czytający z kartki, jąkający się. Widać, że sztabowcy bardzo mocno z Karolem Nawrockim popracowali i po serii wizerunkowych przedsięwzięć, jak noszenie worków z cementem, czy jedzenie kiełbasy, dziś zobaczyliśmy polityka, który dokładnie wie, jaki program chce zaproponować Polakom”

- podkreśliła.