Prezydent Duda został zapytany przez przeprowadzających z nim rozmowę w Pałacu Prezydenckim dziennikarzy: Roberta Mazurka i Krzysztofa Stanowskiego o relacje zarówno z byłym szefem polskiego rządu – Jarosławem Kaczyńskim, jak i obecnym premierem Donaldem Tuskiem.

„Mamy dzisiaj dwóch takich bardzo poważnych wiekiem, stażem i pozycją panów na scenie politycznej w Polsce. Są to prezes Jarosław Kaczyński oraz obecny premier Donald Tusk. Są to liderzy dwóch wielkich ugrupowań, którzy od wielu lat toczą ze sobą na tej scenie politycznej bardzo zażarty spór” - mówił prezydent.

„Ci panowie stoją na czele dwóch wielkich partii czy wręcz obozów. To jest władza jednoosobowa tak naprawdę - w obu przypadkach. Obaj są panami życia i śmierci swych ugrupowań, ponieważ mają w swoich rękach listy wyborcze, którymi układają swoje partie. Ich polecenia, właściwie wszystkie, są wykonywane i można śmiało powiedzieć, że w swych partiach sprawują oni władzę wręcz autorytarną, wręcz dyktatorską. I nie lubią jak ktokolwiek im się sprzeciwia, powiedzmy sobie to jasno” – stwierdziła głowa państwa.

Jak przypomniał prezydent Andrzej Duda, zarówno Kaczyński, jak i Tusk „swego czasu ubiegali się o urząd prezydenta”.

„Obu panom się to nie udało. Ja ubiegałem się o urząd prezydenta dwukrotnie i za każdym razem kończyło się to moim zwycięstwem, więc jestem już drugą kadencję prezydentem RP. A to prezydent jednoosobowo podejmuje wszystkie decyzje i nikt nie ma na to wpływu. Sądzicie więc, że w tej sytuacji obaj panowie mnie lubią? Myślę, że nie” – wyjaśnił prezydent Duda.

Andrzej Duda podkreślił, że w przypadku liderów PiS i PO mamy do czynienia z dwoma „samcami alfa”.

Zapytany natomiast, czy z którymś z nich jest na „ty”, przyznał, że tego typy relacje łączą go z Jarosławem Kaczyńskim.

„Z Donaldem Tuskiem nie znamy się za dobrze, nie współpracowaliśmy nigdy ze sobą. To jest trochę inne pokolenie” – oznajmił prezydent RP Andrzej Duda.