Na początku lutego prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Świeczkowski poinformował, że skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez premiera, członków rządu, marszałków Sejmu i Senatu, parlamentarzystów koalicji rządzącej, prezesa Rządowego Centrum Legislacji oraz niektórych sędziów i prokuratorów. W związku z tym zawiadomieniem śledztwo wszczął zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski. Szybko jednak minister Adam Bodnar zdecydował o zawieszeniu prok. Ostrowskiego w czynnościach służbowych, uniemożliwiając mu tym samym kontynuowanie śledztwa. Następnie sprawę przekazano do rozpoznania Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
Kilka dni temu prok. Dariusz Korneluk (powołany przez premiera Donalda Tuska na prokuratora krajowego bez wymaganej ustawą opinii prezydenta) poinformował na antenie Radia ZET, że nie wyklucza postawienia zarzutów prezesowi TK
- „Jako prawnik odpowiem tak: rzeczywiście zakończenie tego postępowania – w zależności od podjętej decyzji – otworzy drogę do oceny prawnej, czy rzeczywiście zachodziło uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa i czy rzeczywiście nie mamy do czynienia z popełnieniem przestępstwa z zawiadomienia organu procesowego o niepopełnionym przestępstwie”
- powiedział.