Călin Georgescu zwyciężył w przeprowadzonej w grudniu I turze wyborów prezydenckich. Sąd konstytucyjny anulował jednak głosowanie, mówiąc o rzekomych wpływach ze strony Rosji. Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił jego skargę na decyzję sądu.
Jak informuje agencja Bloomberga, decyzja rumuńskiej Centralnej Komisji Wyborczej może jeszcze zostać zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego.