Kierownictwo Muzeum przekazało, że platforma Marka Zuckerberga usunęła 21 wpisów, które wcześniej oznaczyła jako nieodpowiednie dla obserwujących.

- „Posty będące hołdem dla poszczególnych ofiar Auschwitz zostały niesprawiedliwie wybrane przez system moderowania treści tej platformy, powołując się na absurdalne powody, takie jak «nagość dorosłych i aktywność seksualna», «znęcanie się i molestowanie», «mowa nienawiści» oraz «podżeganie do przemocy»”

- czytamy.

Po skierowaniu odwołania, jedynie część postów przywrócono. W trybie pilnym i bez możliwości odwołania usunięto natomiast post upamiętniający żydowskie dzieci z sierocińca w Izieu.

- „Ten rażący incydent nie tylko podważa ważną pracę naszej instytucji. Taki czyn jest niedopuszczalny i obraża pamięć ofiar Auschwitz, którą staramy się zachować. Jest to bolesne dla Ocalałych, potomków i wszystkich osób zaangażowanych w zachowanie prawdy historyczne”

- podkreśla Muzeum.

Interwencję zapowiedział wicepremier Krzysztof Gawkowski.

- „Ukrywanie postów upamiętniających ofiary @MuzeumAuschwitz to skandal i ilustracja problemów z automatyczną moderacją treści”

- napisał szef resortu cyfryzacji.

- „Będziemy domagać się od @Meta

 informacji o powodach tej sytuacji. Moderatorów powinno być więcej, a ci, którzy pracują na polskim rynku powinni znać nie tylko język (który tu nie był problemem), ale i kontekst”

- podkreślił.