W czasie kampanii wyborczej, w marcu ub. roku Donald Tusk przekonywał, że zależność Donalda Trumpa od rosyjskich służb „nie podlega dyskusji”. Po wygraniu przez kandydata Republikanów wyborów prezydenckich o słowa te zapytała przewodniczącego Platformy Obywatelskiej red. Monika Rutke z portalu Tysol.pl.
- „Nie, tego typu sugestii nigdy nie wygłaszałem”
- wyparł się swoich słów szef rządu.
Z „fikołka” polskiego premiera postanowił na antenie Newsmax zakpić Matt Foldi.
- „Ostatnio czytałem artykuł o polskim premierze Donaldzie Tusku, który w ubiegłym roku mówił, że Donald Trump był rosyjskim agentem przez 30 lat. Gdy miesiące później zapytano go o te słowa, odparł: nigdy tego nie powiedziałem”
- powiedział.
Amerykański komentator @MatthewFoldi na antenie @NEWSMAX przytacza kłamstwa Tuska, mówiącego o agenturalnej działalności Donalda Trumpa na rzecz Federacji Rosyjskiej i zaprzeczanie przez samego premiera, że nigdy takie słowa nie padły.
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) November 27, 2024
Problem w tym, że padły i Tusk zupełnie… pic.twitter.com/LoUYAh6adO