Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy ogłosili wczoraj wspólne oświadczenie, w którym zapewniono, iż „Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach”.
Stanowisko to oznacza przełom w kwestii ekshumacji ofiar ludobójstwa dokonanego na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów? O sprawę w czasie konferencji prasowej w Erywaniu dziennikarze zapytali prezydenta Andrzeja Dudę. Podkreślił on, że o sukcesie będzie można mówić dopiero wówczas, gdy rozpoczną się prace poszukiwawcze i ekshumacyjne.
- „Każdy sukces będzie miał pewnie wielu ojców. Ja bez rozgłosu, bez robienia wokół tego wielkiej wrzawy medialnej rozmawiam o tym przede wszystkim z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim - od jakiegoś czasu stale i systematycznie. To są trudne sprawy. Mam nadzieję, że działając konsekwentnie i spokojnie je zrealizujemy”
- zdradził.
Zaznaczył przy tym, że z satysfakcją przyjmuje ostatnie wypowiedzi ukraińskich polityków w tej sprawie.
- „Mam nadzieję, że proces będzie się dalej toczył i będzie się to przyczyniało do uspokojenia sytuacji, załatwienia tych ważnych kwestii historycznych”
- powiedział.