Jedną z pierwszych decyzji nowego rządu było przystąpienie do Prokuratury Europejskiej. Dla Komisji Europejskiej był to pretekst do zakończenia procedury z art. 7 o naruszenie praworządności, która wcześniej służyła do szantażowania niepokornego rządu Zjednoczonej Prawicy.

- „Przystąpienie do EPPO oznacza, że wyspecjalizowany organ działający w strukturach unijnych będzie miał możliwość prowadzenia śledztw i postępowań w kontekście dwóch typów przestępstw: transgranicznych przestępstw VAT-owskich o wartości powyżej 10 mln euro oraz naruszenia interesów finansowych Unii, np. różnych nadużyć związanych z wykorzystywaniem środków unijnych”

- wyjaśnił wczoraj na konferencji prasowej w Brukseli minister Bodnar.

Działający na szczeblu krajowym prokuratorzy delegowani prowadzą postępowania przygotowawcze oraz wnoszą akty oskarżenia. Są całkowicie niezależni od organów krajowych. Minister Bodnar zapowiedział, że docelowo w Polsce ma działać 24 takich prokuratorów. Łącznie mają powstać cztery biura prokuratorów europejskich. Dwa pierwsze zostaną otwarte w Warszawie i Katowicach.