Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski gościł na antenie TOK FM, gdzie mówił o działalności rosyjskiego Głównego Zarządu Wywiadowczego w naszym kraju.
- „Zamknęliśmy konsulat w Poznaniu po tym, gdy podpalacz przyznał się do winy i opisał, jak został zwerbowany przez GRU do dokonania aktu dywersji w Polsce. Wojna hybrydowa Rosji to nie tylko blokowanie jakichś stron internetowych, to ataki cybernetyczne na nasze instytucje państwowe, to agresja informacyjna”
- powiedział.
Podkreślił, że obecnie Rosjanie prowadzą zakrojone na szeroką skalę działania dywersyjne. Wskazał, że za pośrednictwem mediów społecznościowych werbowani są ludzie, którym płaci się za fotografowanie wrażliwych obiektów. Dochodzi też do prób podpaleń.
W jaki sposób na te działania odpowiada Polska?
- „Przekaz jest jasny: jeśli to będzie kontynuowane, to reprezentacja dyplomatyczna Federacji Rosyjskiej będzie redukowana”
- oświadczył szef polskiej dyplomacji.