„To bardzo złe sygnały. Mogę tylko wyrazić przykrość, że bardzo dobrze przez ostatnie kilkanaście lat funkcjonująca PKW, w tej chwili została obsadzona przez obecną większość parlamentarną ludźmi, którzy nie potrafią zachować klasy i nie potrafią zachować niezbędnej bezstronności politycznej” – powiedział prezydent.
Andrzej Duda podkreślił, że takie decyzje mogą być interpretowane jako próba ograniczenia możliwości działania największych partii opozycyjnych. „Wobec zbliżających się wyborów prezydenckich (...) wygląda to tak, jak gdyby obecnie rządzący próbowali doprowadzić do wyeliminowania najgroźniejszych kontrkandydatów, ograniczając ich możliwości poprzez odebranie środków finansowych i tym samym wypaczenie demokratycznych reguł” – dodał.
Prezydent odniósł się także do słów członka PKW, który zakwestionował orzeczenia wydane przez sędziów powołanych przez tzw. „neo-KRS”. „Powiedziałem, co sądzę na temat określeń typu ‘neo-sędziowie’. To są próby upokarzania i obrażania sędziów, którzy wykonują rzetelnie swoje obowiązki. (...) Przeszli tę procedurę i otrzymali nominacje sędziowskie od prezydenta” – stwierdził.
Prezydent podkreślił, że takie postawy niszczą autorytet wymiaru sprawiedliwości, a ich źródłem jest frustracja polityczna wynikająca z wcześniejszych porażek wyborczych niektórych środowisk.
Andrzej Duda ostrzegł przed narastającą nienawiścią polityczną w Polsce, którą określił jako „bardzo niedobrą sytuację”. „Jeżeli chcą pogłębiać stan takiej, bardzo niedobrej, przekraczającej granicę dobrego smaku rywalizacji politycznej, (...) to niech dalej tak postępują” – powiedział z wyraźnym rozczarowaniem.
Prezydent zaapelował o przestrzeganie demokratycznych zasad i unikanie działań, które mogą doprowadzić do dalszego pogłębiania podziałów w społeczeństwie. Jego słowa są ostrzeżeniem przed konsekwencjami, jakie może przynieść instrumentalizacja instytucji państwowych w walce politycznej.