„Oto jak Kosiniak-Kamysz stał się kreatywnym księgowym” – pisze były szef MON.

W dalszej części wpisu przypomina, że poziom wykonania budżetu państwa na obronność na 2 miesiące przed końcem roku to zaledwie 65 proc. Dodał, że z tego właśnie powodu jeden z przepisów projektowanej nowelizacji ma dotyczyć możliwości przekazania środków z budżetu państwa na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, poza kontrolą resortu i parlamentu.

„Jak ustawa wejdzie w życie Kosiniak-Kamysz będzie mógł szybko przekazać kilkadziesiąt miliardów złotych do Funduszu, zaksięgować te pieniądze jako wydatkowane i pochwalić się 100% wykonaniem budżetu”.

Dodał, że tak naprawdę środku nie zostaną wydane na nowe uzbrojenie, ale przechowane na koncie Funduszu i „de facto zaksięgowane dwukrotnie”. Na koniec podsumował:

„W tabelkach ministra wszystko będzie się zgadzać. Szkoda tylko, że żołnierze wciąż nie będą mieli nowych czołgów, armatohaubic i bojowych wozów”.