Kandydatem Konfederacji w nadchodzących wyborach prezydenckich jest na chwilę obecną jej lider Sławomir Mentzen.
Zdaniem wielu, decydujące dla końcowego wyniku wyborów znaczenie będzie miał fakt, czy kandydatowi z ramienia PiS uda się w potencjalnej drugiej turze skutecznie przyciągnąć głosy wyborców Konfederacji.
Podczas drugiej tury wyborów prezydenckich liderzy Konfederacji nie poparli żadnego z kandydatów a, co dla wielu może być zaskoczeniem, elektorat Konfederacji był bardzo podzielony, choć ostatecznie nieznaczna większość wyborców tej partii zagłosowała na Andrzeja Dudę, a nie Rafała Trzaskowskiego.
Tym razem poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postanowił nie pozostawić wątpliwości w kwestii ewentualnego poparcia dla kandydata z ramienia PO. Również uchodzącego w opinii mainstreamu za nieco bardziej „konserwatywnego” od Trzaskowskiego, Radosława Sikorskiego.
„Nie będę mówił za innych, więc powiem za siebie. Jestem Konfederatą i nie zagłosuję na Sikorskiego. Nie różni się on niczym od innych z Platformy. To farbowany lis. Każdy szanujący się prawicowiec nie powinien mieć ani jednego powodu, by na niego głosować. Ani jednego” – napisał w mediach społecznościowych Konrad Berkowicz.