Przytaczając słowa z I Listu do Koryntian św. Pawła, kard. Müller podkreślił, że jedności Kościoła nie wolno niszczyć „wojną pozycyjną” różnych stronnictw i frakcji, gdyż jedność ta tkwi „w objawionej prawdzie”: „Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi (...) – pisał św. Paweł – że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: Ja jestem od Pawła, a ja od Apolosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa. Czyż Chrystus jest podzielony?” (1 Kor, 1,11-13).

Niemiecki hierarcha zauważył, że nie można podchodzić do obecnej sytuacji w Kościele z perspektywy świeckiej, stawiając na swojego kandydata i „trzymając kciuki” za niego jak w zawodach. „Nie uprawiajmy osobistej polityki w oparciu o horoskopy dziennikarzy i całkowicie niekościelnych polityków, którzy postrzegają Watykan jako czynnik władzy na światowej scenie politycznej” – stwierdził kard. Müller.

Zachęcił do modlitwy o to, by „Pan dał swojemu Kościołowi dobrych pasterzy na wzór Serca Jezusa, a w szczególności, by skierował myśli kardynałów ku dobru Kościoła i uodpornił ich na myślenie czysto światowymi kryteriami”. Ważniejsze jest bowiem myślenie kryteriami „duchowymi i teologicznymi o powszechnym urzędzie duszpasterskim, który Jezus powierzył św. Piotrowi i jego następcom”.

Kardynał zwrócił też uwagę na to, że modlitwa różańcowa, w której uczestniczył na Pl. Św. Piotra w Rzymie, „wprowadza nas w tajemnice życia Jezusa, naszego Zbawiciela, jedynego Pośrednika między Bogiem a ludzkością”. Zaś „choroba i śmierć to nie ostateczna katastrofa, jaką są dla nihilistów i sceptyków, materialistów i ateistów, którzy nie mają nadziei”.

Pytany, czy martwi się stanem zdrowia papieża, kard. Müller odparł, że oczywiście nie ma „wpływu na jego wiek i stan zdrowia”, natomiast w przypadku choroby osób młodych „słuszniej myślimy o cielesnym powrocie do zdrowia niż w przypadku osoby starszej. Jednak zawsze modlimy się o doczesne dobro i wieczne zbawienie, powierzając całą osobę Bogu”. Stąd zrozumiała jest „perspektywa nadprzyrodzona”.

Cytując List do Hebrajczyków, kardynał przypomniał, że „jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd” (Hbr 9,27) i dlatego bierzemy to pod uwagę w „naszej modlitwie za człowieka w zaawansowanym wieku, w której święci w niebie i wierni w wciąż na ziemi Kościele są zjednoczeni z Chrystusem, swoją Głową, który stoi przed Bogiem jako nasz Rzecznik u Ojca (por. 1 J,2-1)”.