Sprawa wywołała duże poruszenie wśród organizacji pro-life. Zdaniem Krzysztofa Kasprzaka z fundacji Życie i Rodzina, to kolejny przykład "prześladowania Kościoła" w Polsce.

"Ks. Mirosław Matuszny skazany za prawdę o aborcji! Ma płacić 3000 zł grzywny, 1000 zł na cel społeczny, 300 zł zwrotu kosztów procesu. Prześladowania Kościoła wchodzą w ostrą fazę" - oświadczył Kasprzak.

Początkowo sąd uniewinnił księdza Matusznego, uznając, że udostępniony przez niego mem nie zawierał treści zabronionych. Jednak minister ds. Równości Katarzyna Kotula wniosła apelację, a sąd zmienił swoją decyzję.

Ks. Matuszny został pozwany przez Kotulę za mema, który opublikował w 2021 roku, w czasie tzw. "czarnych marszów" sprzeciwiającego się aborcji. Zdaniem duchownego, był to akt zemsty za jego zaangażowanie w ochronę życia poczętego.

Prawnicy fundacji Życie i Rodzina zapowiadają, że będą się odwoływać od tego wyroku. "Dziękuję wszystkim, którzy wspierają proces, bo to nie koniec! Z prawnikami fundacji Życie i Rodzina przeanalizujemy uzasadnienie i będzie apelacja" - przekazał Kasprzak.

Organizacje pro-life oceniają, że sprawa ks. Matusznego to kolejny przykład "prześladowania Kościoła" i "walki z prawdą o aborcji" w Polsce. Ich zdaniem, sąd uległ "lewicowej narracji", karząc duchownego za wyrażanie poglądów sprzecznych z ideologią gender.

Fundacja Życie i Rodzina zapowiada ostrą batalię w obronie księdza Matusznego. Aktywiści uważają, że wyrok stanowi groźny precedens i może otworzyć drogę do dalszych ataków na wolność słowa w Polsce.