Spośród pięciu wyróżnionych i nagrodzonych przez KE łączną kowtą 300 mln euro programów znalazły się m.in. zakup systemu przeciwlotniczego Mistral, zgłoszony przez Francję jako producenta oraz Belgię, Cypr, Danię, Estonię, Hiszpanię, Rumunię, Słowenię i Węgry, a także zakup systemu przeciwlotniczego IRIS-T SLM, zgłoszony przez Niemcy jako producenta oraz Austrię, Bułgarię, Estonię, Łotwę i Słowenię.

Pomimo, że Polska zgłosiła do unijnego programu aż sześć programów sektora zbrojeniowego, to jednak żaden z nich nie zyskał uznania w oczach Komisji kierowanej przez niemiecką polityk Ursulę von der Leyen.

Wśród programów zgłoszonych przez Polskę, a niedocenionych przez KE znajdowały się Przenośne Przeciwlotnicze Zestawy Rakietowe (PPZR) Piorun: pojazd minowania narzutowego Baobab-K, Modułowy System Broni Strzeleckiej Grot, system amunicji krążącej WARMATE, bezzałogowy system latający FlyEye oraz bezzałogowy system poszukiwawczo-uderzeniowy Gladius.

„Tuskowi znowu pokazano gdzie w Europie jest jego miejsce…. Unijne miliony na dofinansowanie produkcji broni popłyną do Francji i Niemiec. Polski Piorun mimo iż świetnie sprawdził się na Ukrainie nie uzyskał dofinansowania w ramach programu EDIRPA” – skomentował były szef MON Mariusz Błaszczak.