Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba poinformował, że mężczyźnie przedstawiono zarzuty spowodowania wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym i ciężkimi obrażeniami u pasażerów, a także ucieczki z miejsca zdarzenia. Podejrzany przyznał się do winy, ale odmówił złożenia wyjaśnień.
Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej doszło w nocy z 14 na 15 września. Kierowany najprawdopodobniej przez Łukasza Ż. volkswagen najechał na tył forda, który w konsekwencji uderzył w barierki energochłonne. Fordem podróżowała czteroosobowa rodzina. Zginął 37-letni pasażer, a 37-letnia kierująca pojazdem kobieta oraz dwoje dzieci trafiły do szpitala. W stanie krytycznym do szpitala trafiła również pasażerka volkswagena. Trzej inni pasażerowie samochodu byli nietrzeźwi. Łukasz Ż. natomiast uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został zatrzymany w Lubece w Niemczech. Wcześniej był wielokrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu, jazdę bez uprawnień, oszustwa oraz posiadanie narkotyków. W zeszłym roku sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych.