Media poinformowały dziś, że w ramach śledztwa dot. Collegium Humanum, prokuratura przedstawiła zarzut byłemu europosłowi Prawa i Sprawiedliwości, prof. Karolowi Karskiemu. Wedle śledczych, prawnik miał powoływać się na wpływy w celu uzyskania pozytywnych opinii na prowadzenie filii tej uczelni w kilku krajach. Do sprawy sam prof. Karski odniósł w wywiadzie dla Onetu.

- „Stawiłem się na początku tego tygodnia w Katowicach, mimo że jestem po poważnej operacji chirurgicznej. Tam postawili mi zarzut, ja się nie przyznałem, złożyłem wyjaśnienia i tyle. Dostałem zakaz rozmawiania z osobami, które oni chcą jeszcze przesłuchać”

- powiedział.

Całą sytuację określił mianem „surrealizmu”. Podkreślił, że przedstawiony mu zarzut jest „kompletnie nieprawdziwy” i w jego ocenie został postawiony jednie „w celu zrównoważenia udziału w sprawie osób z kręgu koalicji rządzącej”.