„Tej nigdy niekaranej kobiecie, której nic nie udowodniono ci sadyści założyli kajdanki zespolone, napisali “niebezpieczna” i przez 7 m-cy co godzinę w nocy zapalili światło, aby zamęczyć na śmierć” – napisał Jaki w mediach społecznościowych.

Jednocześnie Jaki przypomniał również, że obecny minister sprawiedliwości Adam Bodnar, który zezwalał na tego rodzaju traktowanie kobiety, jeszcze całkiem niedawno jako rzecznik praw obywatelskich „protestował, przeciwko tym samym kajdankom wobec mordercy, który zadźgał dziewczynkę nożem”.

„Ta rozprawa powinna być jawna. Każdy powinien widzieć jak Tusk tak jak kiedyś z kibiców robi sobie prywatnych więźniów” – skonstatował były wiceminister sprawiedliwości.