W rozmowie z „Rzeczpospolitą” p.o. prezesa PKP Cargo Marcin Wojewódka zapowiedział, że „zatrudnienie w PKP Cargo spadnie 1 listopada do ok. 10 tys.”. W ostatnich latach spółka zatrudniała ok. 14 tys. osób.

- „Zostały już zatwierdzone przez zarządcę masy upadłościowej listy osób wytypowanych do rozstania się ze spółką. Sam proces zwolnień będzie trwał do końca września br.”

- oświadczył Wojewódka.

W odpowiedzi na tę zapowiedź, związkowcy ze Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” zorganizowali dziś protest, w ramach którego zablokowano tory kolejowe w Katowicach.

- „Otrzymaliśmy dramatyczne apele o pomoc ze strony pracowników PKP Cargo i PKP CargoTabor, którzy mają być masowo zwalniani z pracy. Dzisiaj obchodzimy 44. rocznicę podpisania Porozumienia Jastrzębskiego. Zamiast jechać na uroczystości do Jastrzębia-Zdroju postanowiliśmy wziąć udział w tym spontanicznym proteście”

- poinformował szef Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” Dominik Kolorz.