Poseł KO Agnieszka Pomaska oświadczyła wczoraj na X.com, że skieruje do Urzędu Ochrony Danych Osobowych skargę ws. wpłat na działalność Prawa i Sprawiedliwości.
- „W związku z groźbami wykorzystania przez polityków PiS niezgodnie z prawem danych osobowych wpłacających darowizny na rzecz partii składam dzisiaj zawiadomienie do UODO. Za nieprzestrzeganie przepisów RODO grozi kara do 20 mln euro”
- napisała.
Do działań parlamentarzystki odniósł się w programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News prof. Przemysław Czarnek, wedle którego Agnieszka Pomaska „robi z siebie błazna”.
- „Pani Pomaska powsadzałaby nas wszystkich za wszystko. Tylko dlatego, że jest zupełnie innej myśli. To jest przejaw totalitaryzmu i bandyterki, zwykłego barbarzyństwa”
- stwierdził.
Zapewnił, że dane osób wpłacających środki na PiS „nie będą ujawniane”.
Były minister edukacji i nauki odniósł się również do wczorajszego protestu w Mielnie, gdzie minister edukacji narodowej Barbarę Nowacka przywitali przeciwnicy realizowanych przez nią zmian w edukacji, w tym w ograniczania lekcji religii.
- „Trzeba podnosić alarm”
- podkreślił poseł PiS.
- „Mamy robić protest wszędzie tam, gdzie nie będzie przestrzegane prawo, nie będzie respektowane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego”
- dodał.
Doprecyzował, że należy protestować w miejscach, „gdzie na siłę, pod wpływem prezydentów wielkich miast dyrektorzy będą musieli łamać prawo”.